wtorek, 29 stycznia 2013

Hafciarskie gadżety do przetestowania

Wczoraj był szalony dzień, od rana wydzwaniali do mnie kurierzy, a jak wróciłam z pracy moja skrzynka pocztowa pękała w szwach i ledwo pomieściła przesyłki, które oczywiście musiały przyjść wszystkie w jeden dzień.
 
Najbardziej ucieszyła mnie jednak paczuszka od PASMANTERII HAFTIX, z której produktów często korzystam, ponieważ mają atrakcyjne ceny i błyskawiczną wysyłkę. Dostałam kilka produktów do wypróbowania w ramach współpracy pasmanterii z blogerami.


























Wszystkie produkty do testów mogłam wybrać sama, w końcu tylko ja wiem, co mi się przydaje codziennie i co mi ułatwia haftowanie. 

Najszybciej wypróbuje igły i pisaki spieralne. Mam do wyboru igły DMC srebrne, z którymi miałam już do tej pory styczność praktycznie codziennie, ale także igły pozłacane, których jestem bardzo ciekawa. Szczególną uwagę zwrócę na ścieralność, ponieważ najwygodniej szyje mi się igłami, które mają ten połyskujący nikiel. Dostałam jeszcze igły John James, których jeszcze nie znam i nawet nie słyszałam o tej firmie. 




 
W paczce znalazł się również pisak spieralny o grubej końcówce oraz spieralny cienkopis. Na pewno odkryje ich magiczne właściwości przy haftowaniu MAŁEJ SKRZYPACZKI. Wzór jest czarno-biały a moje oczy nie najlepszej jakości, więc będę musiała się wspomagać malowaniem kratek.





Ostatnią rzeczą, z którą nie miałam jeszcze styczności (nie mam dzieci) jest śliniaczek w kolorze miętowym. Zaskoczyła mnie jego miękkość, jest milutki, bardzo delikatny i ładnie wykończony. Wystarczy tylko wyhaftować jakiś motyw we wstawce z kanwy i podarować komuś śliczny upominek. Myślę, że kolor miętowy powinien pasować zarówno dla dziewczynki jak i dla chłopca. Śliniak nie ma jeszcze konkretnego adresata, więc taki odcień zieleni będzie uniwersalny. 





I tutaj pytanie i prośba do Was - macie może jakieś wzory do wyhaftowania na śliniak? Mogą być misiaczki, wzorki, kwiatki, samochodziki, laleczki itp. Będę wdzięczna. Przyjmuję wszystko na maila: zdrowiejlepiejmocniej@gmail.com

Pozdrawiam

3 komentarze:

  1. Ja też używam igieł DMC pozłacanych. Najlepsze mimo, że sie to złotko ściera.
    Z flamastra korzystam zawsze i jest niezawodny. Pięknie się zmywa letnia wodą.
    No to DO DZIEŁA, cudna Skrzypaczka czeka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny blog !!
    Zapraszam też na mojego :) Może znajdziesz tam też coś ciekawego.
    http://dietaprzedslubem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

  3. Igły firmy John James można kupić w każdej pasmanterii i są bardzo dobre, haftuję nimi od kilkunastu już lat.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń