niedziela, 24 marca 2013

Rzeżucha - moc witamin na wiosnę

 Kalendarzowa wiosna nadeszła, a wraz z nią w sklepach pojawiły się nasionka rzeżuchy, które przed Świętami Wielkanocnymi znikają w ekspresowym tempie. Uległam i ja i kupiłam jedno opakowanie z zamiarem wysiania na wacie. Coś mi się kiedyś obiło o uszy, że rzeżucha fajnie wygląda w skorupkach jajek i może być świetną dekoracją stołu. Obiło mi się także o uszy, że nasionka rosną około 10 dni, więc wysiałam je już w tamtym tygodniu i niestety zrobiłam to o co najmniej tydzień za wcześnie. Ale nic straconego, we wtorek przygotuję kolejną porcję skorupek i śliczne zielone roślinki będą gotowe akurat na świąteczny stół.




















Większość jajeczek została już wyjedzona przez domowników, ale jeszcze coś udało mi się sfotografować. 

Rzeżucha znana też jako pieprzyca, pochodzi z północno-wschodniej Afryki i południowo-zachodniej Azji. Do Europy dotarła w starożytności, uprawiano ją w Grecji i w Rzymie. W starożytnym Egipcie była cenioną rośliną przeznaczoną jako prezent dla faraonów spoczywających w piramidach. W starożytnej Europie roślina ta wykorzystywana była do celów leczniczych jako środek pobudzający, poprawiający urodę i regulujący zaburzenia tarczycy. Do Polski rzeżucha dotarła w XV wieku. Rzeżucha jest jednym z symboli Wielkanocny. Tradycyjnie wysiewamy ją na Wielkanoc, ale warto o niej pamiętać przez cały rok. 


Jest bogata w łatwo przyswajany jod, ponadto zawiera pewne ilości witamin: A, B1, B2, E, PP oraz siarkę, chrom, potas, mangan, magnez i wapń. Jedzenie rzeżuchy zalecane jest osobom cierpiącym na cukrzycę (obniża poziom cukru we krwi, zaś zawarty w niej chrom wspomaga prawidłową pracę trzustki), osteoporozę (ze względu na wapń i mangan), anemię, dolegliwości tarczycy, chorobę wieńcową, reumatyzm, mających kłopoty z krążeniem, z problemami skórnymi i z paznokciami. Rzeżucha ma właściwości oczyszczające nasz organizm, poprawia apetyt i wspomaga trawienie. Działa dezynfekująco na jamę ustną i układ pokarmowy. 
( źródło: www.odzywianie.info.pl)




10 komentarzy:

  1. Muszę poszukać u mnie nasionek, najpierw jednak sprawdzę jak jest rzeżucha po angielsku :).

    W skorupkach wygląda super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę bardzo, rzezucha po angielsku http://slownikinternetowy.pl/jezyka-angielskiego/rzezucha.html :)

      Usuń
    2. haha, sama już sprawdziłam wczoraj :).Pozdrawiam

      Usuń
  2. Świetny pomysł! Chyba pójdę i kupie opakowanie nasion :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tej porze roku to nawet w marketach sprzedają :)

      Usuń
  3. a ja nie miałam doniczki! teraz widzę, że mi niepotrzebna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można nawet posiać ją na jakiejś styropianowej tacce lub talerzyku, trzeba tylko pamiętać o wacie i codziennej dawce wody :) ale skorupki od jajek są na tyle fajne, że jedno jajeczko akurat starcza na całą kanapkę :)

      Usuń
  4. U nas tradycyjnie już stoi zasadzona :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja wczoraj zasadziłam rzeżuchę:) myślę, że do Świąt będzie do zjedzenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. moja mama dzisiaj sadziła :) super, bo ostatnio zachciało mi się kiełków, a taka paka z biedronki to jest nie do przejedzenia. a rzeżucha zawsze świeża, idealna na kanapeczke :)

    OdpowiedzUsuń