sobota, 30 marca 2013

Święta, święta... czas na jajca :)

Choć w tym roku jakoś nie czuję magii świąt, (nawet z koszyczkiem pojechałam samochodem, bo było straszne błoto) to tradycyjnie musiałam wyjąć wydmuszki i ozdobić kilka jajeczek.

Moja metoda jest dość czasochłonna, ale za to bardzo oryginalna i piękna. Na co dzień haftuję, więc zostaje mi bardzo wiele skrawków mulin, które nie zawsze potem się przydają. Wpadłam na pomysł, żeby wykorzystać ją do okręcania jajek.


Wszelkie dodatki, kwiatki, sznurki, tasiemki kupiłam w pasmanterii, w sumie to w kilku różnych pasmanteriach. Wybór jest ogromny i często aż sama nie wiedziałam na co się zdecydować. Tym sposobem mam tyle dodatków i kwiatków, że starczy mi na zrobienie jajek dla całej rodziny i jeszcze znajomych. 























Część ozdobionych jajeczek zawiesiłam na kolorowych gałązkach, a część poukładałam na sianku w koszyczku, aby zdobiły Wielkanocny stół.

Wykonanie jednego jajka zajmuje około 30 minut, w zależności od wprawy. Z każą kolejną wydmuszką szło mi coraz szybciej i wychodziło coraz lepiej.



Z okazji Świąt Wielkanocnych chciałabym Wam życzyć wielu radości, dużo zdrowia, spełnienia marzeń oraz wielu spotkań w gronie najbliższych i smacznego jajka!

4 komentarze:

  1. Przepiękne wydmuszki! Bardziej czasochłonne są już chyba tylko te ozdabiane kolorowym, gorącym woskiem :D

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne jajca ! :D
    podziwiam za cierpliwość w wykonaniu ;)

    zapraszam do siebie:
    http://fitholik.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoje jajeczka wyglądają przepięknie, pozazdrościć! :)

    WESOŁYCH ŚWIĄT ! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ale jestes pomyslowa! zazdroszcze checi no i efektow, ktore powalaja :)

    OdpowiedzUsuń